
Ze wstępnych ustaleń ratowników wynikało, że poszkodowany pacjent wymagał przetransportowania do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyna została poderwana i ruszyła w kierunku Osiedla Stałego w godzinach porannych.
W dniu 3 lutego do Jaworzna wzywany był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jednostka miała wylądować w okolicach ulicy Lema, by podjąć pacjenta i przetransportować go do szpitala. Lądowisko wydzielone na okolicznych polach zostało więc zabezpieczone przez Straż Pożarną.
W trakcie lotu jednak załoga została odwołana przez zabezpieczające miejsce akcji służby. Decyzja o rezygnacji z wykorzystania śmigłowca LPR wynikała z postawy ratowników z karetki pogotowia. Zdecydowali oni, że są w stanie samodzielnie udzielić niezbędnej pomocy pacjentowi.
„Załoga została odwołana, bo wystarczyła pomoc naziemnego zespołu ratownictwa medycznego” - relacjonuje Rzeczniczka LPR Justyna Sochacka
Obecnie jednak nie są znane szczegółowe powody interwencji Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ani stanu osoby ratowanej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie