
Rozmowa mieszkańców o kontrowersjach wokół wizyt księży podczas kolędowania i problemach w diecezji. Sytuacja w kościele porusza mieszkańców. Wspólnota krytycznie ocenia ich posługę.
– Ksiądz po kolędzie był, detektywie?
– A był, sąsiedzie. Na szczęście byłem w domu.
– Sympatycznie było?
– Jak zawsze. Wiesz, ja jestem przygotowany. Mam zawsze zupę i coś do jedzenia.
– Nie ma się co dziwić, jak zziębnięty chodził.
– Ale powiem ci, że z roku na rok ciężej. Wydaje mi się, że jakoś nie za łatwo jest tak kolędować.
– Po tych aferach szczególnie. Na Długoszynie to ludzie byli zbulwersowani.
– A co ty byś pomyślał, jakby się okazało, że ktoś z zakazem biskupa kolęduje?
– Jak wiesz, nie ma wyroku, to trudno kogoś skazywać, ale same takie oskarżenia w tym przypadku są wykluczają......
Chcesz czytać dalej? Wykup subskrypcję e-wydania Aktualności Lokalnych! Zapłać za pomocą BLIK lub przelewem ze swojego banku
Pozostało 50% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie