Reklama

LKS”Ciężkowianka” Jaworzno- LKS „Start” Kamień 2-1 (1-0)

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
01/06/2021 11:47

Wygrana z wiceliderem!


Po porażce z „Fablokiem” 0-2 „ciężkowicki walec” w kolejnym meczu na szczycie chrzanowskiej Keeza klasy „A” podejmował w minioną sobotę przed południem dysponujący najlepszą defensywą w lidze „Start” Kamień, do którego tracił sześć punktów przy jednym meczu mniej rozegranym. Goście po rundzie jesiennej zdecydowanie liderowali w tej klasie rozgrywkowej z przewagą 8 punktów nad kolejnym teamem oraz 11 punktami nad „Ciężkowianką”, Trzy porażki i remis z rzędu na wiosnę sprawiły jednak, iż nieoczekiwanie oddali palmę pierwszeństwa chrzanowskiemu „Fablokowi”.



Pierwsza połowa to całkowita dominacja „Ciężkowianki”, która za wszelką cenę chciała odrobić stracone przed tygodniem punkty w Chrzanowie. W 21 minucie po dokładnym dośrodkowaniu z lewej strony Damiana Radomskiego Marcin Rzeszutko kapitalnym uderzeniem z woleja dał prowadzenie gospodarzom. Wydawało się, że kolejne gole są kwestią czasu. Tym bardziej, że 10 minut później arbiter podyktował nieco kontrowersyjny rzut karny dla jaworznian. Niestety pierwszy rzut karny w życiu w meczu mistrzowskim nie wykorzystał Mariusz Biel, a jego uderzenie stało się łupem doskonale dysponowanego w tym dniu Tomasza Dzierwy. Po przerwie Kuglin wykorzystał błąd ciężkowickiej defensywy doprowadzając do wyrównania w 57 minucie. Wyrównująca bramka sprawiła, iż mecz stał się jeszcze bardziej .interesujący, a sytuacje pod obiema bramkami zmieniały się jak w kalejdoskopie. Swoją drogą zawodnicy przyjezdni w tym czasie dwukrotnie ostemplowali słupek bramki strzeżonej przez Ciołczyka.


Po drugiej stronie boiska wydawało się, że na Dzierwę nie ma mocnego, gdyż bronił uderzenia nawet z najbliższej odległości. Gdy wśród ciężkowickich kibiców głośno było słychać obawy o końcowy rezultat w roli głównej wystąpił doświadczony Marcin Psioda, który leżąc na murawie wykazał się największym sprytem i wpakował piłkę do siatki. Chwilę później omal nie doszło do historycznego momentu, gdy 16 letni Mateusz Kominiak po wymanewrowaniu defensorów gości mógł podać do stojącego na „piątce” swojego ojca Artura- który zapewne dopełniłby formalności – wybrał jednak inny wariant podając do tyłu do innego z partnerów, który jednak nie trafił w światło bramki. Końcówka przedłużonego o 3 minuty spotkania to desperackie ataki Kamienia, które na szczęście nie przyniosły efektu bramkowego.


W najbliższą środę 2 czerwca o 18.00 „ciężkowicki walec” czeka trudna potyczka na własnym stadionie z zajmującą 4 miejsce „Unią” Kwaczała, z którą jesienią przegrała w dramatycznych okolicznościach 1-2. Obecnie „Ciężkowianka” z dorobkiem 50 punktów i stosunkiem bramkowym 81-27 zajmuje 3 miejsce w tabeli ze stratą 3 punktów do „Startu” Kamień ( kóry rozegrał jedno spotkanie więcej) oraz 6 punktów do „Fabloku” Chrzanów.. Udział w rozgrywkach jest dofinansowany z budżetu Miasta Jaworzna w ramach realizacji zadania publicznego „Ciężkowianka w grze”.


Gole strzelili:

Rzeszutko 21’

1-1 Kuglin 57’

2-1 Psioda 83’

Składy:

Ciężkowianka: Ciołczyk M.- Prytko (od 65’ Molenda), Prażmowski, Jochymek (od 88’Kominiak A.) Radomski D. (od 70’ Kominiak M.)- Rzeszutko, Woronowicz( od 77’ Fijołek),Chrząścik-Nowak(od 60’ Dryja). Trener Szymon Pieczka.

Start Kamień: Dzierwa- Stolarczyk, Panek G, Kuglin, Bulanda- Gorliński, Wojtoń, Celej, Bidas (od 81’ Kozioł St.)- Wołek (od 46’ Natan), Paszkowski (od 85’ Zaczyński) . Trener Roman Skowronek.

Sędziowali: Kulczyk (główny) oraz Gładys i Zawadziński ( Podokręg Chrzanów).

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do