
Luiza Lach wybudziła się ze śpiączki, a szpital w Turcji oficjalnie potwierdził możliwość jej transportu do Polski. Po interwencji prawnej i licznych pismach, które przygotowała jej córka Weronika, placówka zdecydowała się odstąpić od żądania natychmiastowej zapłaty. Jednocześnie rodzina została poinformowana, że pacjentka jest już w stanie pozwalającym na przewóz do kraju.
Niestety, sytuacja finansowa pozostaje niezwykle trudna. Rodzina nie ma jeszcze środków potrzebnych na zorganizowanie transportu medycznego, który wymaga specjalistycznego samolotu i wykwalifikowanej opieki medycznej w trakcie lotu. Koszt samego transportu szacowany jest na około 38 tysięcy euro. Dodatkowo do spłacenia pozostają rachunki za dotychczasowe leczenie szpitalne, które wciąż rosną.
Zbiórka pieniędzy, którą uruchomiła Weronika Lach, trwa nadal. Celem jest zebranie 250 tysięcy złotych, które mają pokryć zarówno koszty hospitalizacji w Turcji, jak i powrót Luizy do kraju. Każda wpłata przybliża rodzinę do możliwości sprowadzenia mamy do Polski, gdzie będzie mogła kontynuować leczenie w otoczeniu najbliższych.
Rodzina nie traci nadziei, że dzięki dalszemu wsparciu i zaangażowaniu wielu osób, uda się doprowadzić do bezpiecznego powrotu Luizy do Polski.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie