
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoła na Pechniku została sprzedana około 1,5 roku temu. Teraz niszczeje, pootwierane okna i te dachowe też ( dach wymieniony kilka lat temu przez miasto) czeka na rozbiórkę przez nowego właściciela. Smutne. A co do Liceów w Jaworznie to ma zostać jedno jedyne słuszne taką wizję ma na Panujący.
Poziom argumentów rozemocjonowanego młodego był rzeczywiście żenujący ,ale ma do tego prawo ze względu na wiek. Zwracam uwagę ,że obojętnie co kto myśli o Prezydencie to został on wybrany przez większość mieszkańców ,co oznacza ,że to jemu powierzono pieczę nad mieniem komunalnym. W ramach tej odpowiedzialności ,musi dokonywać cięć zbędnych wydatków. Pytanie tylko brzmi czy robi to w dobrym stylu tzn czy klarownie argumentuje, co przemawia za taką decyzją ? Niestety nasz Prezydent nie posiada umiejętności przekonywania do swoich decyzji ,ma zapędy człowieka wszystkowiedzącego i nieliczącego się z innymi .W mieście powstało wiele dobrych rzeczy ale też dzieją się rzeczy złe ,z których Prezydent nigdy się nie wycofa. Oby budynek II liceum nie podzielił losu szkoły na Pechniku ,która po likwidacji straszy jako pustostan. Być może likwidacja któregoś z liceów jest konieczna ale trzeba mieć uzasadnioną wizję takiej decyzji i przekonać do niej obywateli, no ale to nie jego styl.
Ciekawe dlaczego nasz prezydent spokojnie i merytorycznie nie dyskutował ze swoim adwersarzem na sesji Rady Miasta? Czyzby się bał? Takie rzeczy załatwia się na miejscu i w kulturalny sposób, a nie na jakichś fuckbookach wieczorkiem, kiedy łatwiej przelać gorycz na papier bez spojrzenia w oczy przeciwnikowi z pomocą żonki. Tchórz i tyle. A co do ataku na jego wielkobliwość to już standard - można przejrzeć wszystkie sesje kiedy to nasz władca co drugie zdanie przerywa radnym komentując w niewybredny sposób wypowiedzi zapominając że na tej sali jest gościem a nie pryncypałem. GOŚCIEM, jak kiedyś trafnie to określił radny. To jest sesja Rady Miasta, a nie prezydenta.