Reklama

Rowerem przez Australię z Ryszardem Karkoszem. Dzień 52 z 89

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
22/10/2022 23:22
Ryszard Karkosz, zapalony rowerzysta z Jaworzna, wybrał się wraz z innymi fanami dwóch kółek do Australii. W 89 dni chcą razem pokonać całe wschodnie wybrzeże i część południowego Australii. Łącznie mają ponad 8 tysięcy kilometrów do przejechania. My z kolei będziemy publikować relacje pana Ryszarda z poszczególnych etapów podróży.
Poniżej relacja Ryszarda Karkosza z 52. dnia podróży –  pobytu w mieście Cooma.

Nasze założenie, że wypożyczymy w sobotę rano samochód i z całym majdanem przemieścimy się o 400-500 km w kierunku Melbourne spaliły na panewce. Powód był prosty, w sobotę (i niedzielę) wypożyczalnia samochodów jest nieczynna. Dziwne, bo wiele firm i sklepów jest otwartych, ale ta wypożyczalnia akurat nie.

Zostaliśmy uwięzieni w złotej klatce. Mamy do dyspozycji super lokum w szkole, ale ograniczone możliwości działania. Mało tego, przed południem oddano nam do dyspozycji pomieszczenie z prysznicem. Ponieważ prognoza pogody w dalszy ciągu zapowiada deszczowe dni, pozostaje zatem cierpliwie czekać nam do poniedziałkowego poranku.

Na szczęście mamy wśród nas kucharza nad kucharze - warszawiaka Marka. Zanim przeszedł na emeryturę kucharzył m.in. przez 25 lat w słynnym stołecznym hotelu Victoria. Garnki i patelnie poszły więc szybko w ruch i nasz mistrz - przy naszym sporym udziale - wyczarował następujący obiad:
▶️ makaron z warzywami zapiekany z lokalnym serem
▶️ potrawka z jagnięciny
▶️ ziemniaki puree
▶️ sałatka z pomidorów

Do tego na deser mieliśmy:
▶️ ciasto + kawa i herbata
▶️ czerwone wino Lindeman"s
▶️ lody

Warto przy okazji wspomnieć, że Australia to piąty największy producent wina. Najbardziej znane marki to Penfolds, Rosemount Estate, Wynns Coonawarra Estate i właśnie Lindeman’s. Lody podane na deser (4 kg), to nagroda dla mnie i Stanisława Starszego za wygranie wyścigu par na dystansie Rockhampton - Brisbane (640 km). Był to przejazd dowolnym środkiem lokomocji. Wykazując chrześcijańskie miłosierdzie podzieliliśmy się nagrodą z pozostałymi członkami wyprawy.

A co oprócz jedzenia dziś robiliśmy? Niewiele. Nieduże przepierki, drobne zakupy, no i oczywiście obowiązkowa gra w tysiąca, na nieduże pieniądze. To ulubiona rozrywka Marka, Mieczysława i Stanisława Starszego.

Jutro ciąg dalszy kulinarnej rozpusty, bo - jak powiedział klasyk - nam się to należy.

[vc_facebook]

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do