
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
@DEMOOS Nie porównuj kosztów kładki i DDR wiodącej do niej do kosztów prostych konstrukcji do mocowania rowerów. To nie ta skala. Problemem rzeczywiście może być w temacie lokalizacji tych parkingów rowerowych. Tutaj zapewne trzeba metodycznie i krok po kroku szukać możliwości wydzielania miejsc na te parkingi. Zapewne macie już pomysły gdzie je zlokalizować w pierwszym etapie. Tym tematem trzeba także zarazić innych tzn prowadzących np. sklepy firmy etc. Może jakieś dodatkowe środki zewnętrzne zdobyć na rozwinięcie tego pomysłu dla lepszego pokrycia miasta takimi parkingami rowerowymi.. Temat na pewno rozwojowy. Rzecz jasna od razu się tego nie da zrobić, ale kierunek jest dobry.
A ktos powiedzial, ze nie bedzie miejsc na zapiecie swojego roweru przy stacji roweru miesjkiego, ktore pewnie beda monitorowane? Miejscami dla pracownikow na rowerach to powinni sie zajac pracodawcy a na osiedlach zarzadcy nieruchomosci (pomysl garazy rowerowych). Oczywiscie ma to drugie dno w postaci duzych kosztow. Teraz jedno pytanie. Czy lepiej zarezerwowac miesce na przyszlosc i zrobic jak bedzie juz zapotrzebowanie czy budowac od razu aby stalo puste/malo uzywane i wysluchiwac, ze wybudowali a nikt nie uzywa? Mamy przyklad kladki, DDR do tej kladki i kilka innych rzeczy.
Demoos po prostu nasza władza nie omieszkałaby się tym pochwalić, nawet planami w przyszłości. Jak na miasto "przyjazne rowerom" to mamy strasznie mało miejsc, w których można zostawić rower jeżeli chodzi o miejskie instytucje. Przyjedź do muzeum na rowerze jako turysta i co? Już można to zmieniać stosunkowo małym kosztem i jakoś tego nie widać. Patrzę i obserwuję, a działania widzę. Skoro przed UM zlikwidowano stary stojak na rowery, który posiadał więcej miejsc na rowery i wstawiono "wypaśny" na prawie połowę mniej to co można o tym myśleć? To tworzenie czy zwijanie? Przypomnę, że o "mieście przyjaznym rowerzystom" nasze władze trąbią już od lat.
A to info masz z UM? IDR? Ze mozna zapomniec? Wnioski o przygotowaniu IDR juz wyciagnales z kosmosu. Teraz pewnie tez od wrozki masz informacje.
Jawrerry jak na razie o parkingach zapomnijmy bo przykład idzie z góry, a jak może być w tym temacie lepiej skoro UM może przyjąć wg miejsc "5 rowerzystów". Nie każdy jest Prezydentem i może wjechać do środka.
Jak to przyjemnie się z Tobą zgodzić. Właśnie o tym dokładnie myślałem pisząc o możliwości parkowania w poście powyżej. Jakby te parkingi były powszechnie dostępne pod urzędami, bankami, sklepami, firmami etc, gdzie można ten rower bezpiecznie przywiązać, a jeszcze na dodatek pod monitoringiem miejskim czy tych instytucji , firm, etc to zapewne ułatwiłoby to przełamywanie wszelkich oporów do tego ekologicznego transportu. Zróbmy z Jaworzna KOPENHAGĘ. Oto jest wyzwanie na co najmniej DEKADĘ. Ale myślę że warto.
Rower miejski ma swoje zalety, ale nie zastąpi jazdy własnym rowerem, bo on może jechać od stacji do stacji zamiast od drzwi do drzwi. Dlatego powinna powstać infrastruktura do parkowania rowerów u celu podróży i przechowywania ich na osiedlach - choć częściowo można to połączyć ze stacjami roweru miejskiego, co zresztą proponowali autorzy opracowania dla GZM.
Tuki może wysnuwam błędne wnioski, ale od przyjścia do UM z waszymi przemyśleniami i materiałami minęły tylko 4 spotkania i UM ogłosił przetarg. To jaki mam wysnuć wniosek? Dla mnie to wy zrobiliście praktycznie cały projekt za urzędników. Nie myślę, że to źle i cieszy mnie że UM podszedł do was poważnie, ale nie lubię gdy ktoś wpisuje sobie czyjąś pracę w hasła wyborcze. Sorry, ale wyszło na to, że mieszkańcy potrafią więcej i wiedzą lepiej niż urzędnicy suto opłacani przez miasto. Może z drogami byłoby podobnie? Wiem, że są w trakcie decyzje środowiskowe i do końca marca ma być praktycznie po wszystkim. Trzymam kciuki by się udało.
No cóż zapewne koncypowaliście różne warianty optymalnego układu dla miasta. Uwarunkowania , możliwości, alternatywne rozwiązania - jakie nie tu to może tam. Tak tylko na szybko strzelam.
@Jawjerry O zaparkowanie roweru nie trzeba sie bedzie martwic. Bedzie rower miejski. Wiec odpada problem: - nie mam gdzie w pracy zostawic - nie zapne bo mi ukradna - szkoda czasu na znoszenie bo wezme go po drodze i podobnie wroce Ponawiam pytanie. Jak myslisz, co zajelo nam ponad pol roku zanim poszlismy z pomyslem do UM? Bo Art juz zdazyl wyciagnac mocno bledne wnioski (zeby nie powiedziec inaczej)
Odnośnie strony i profilu - Jawjerry, wbrew Twojej opinii żadna z informacji na stronie się nie zdezaktualizowała, ani nie doszło do znaczących zmian. Jak do tej pory wszystkie ważne informacje pojawiały się najpierw na stronie, a dopiero ze strony umieszczane były na profilu na FB. I taka formuła będzie zachowana. Na dzień dzisiejszy na stronie brakuje jedynie informacji o wszczęciu procedur środowiskowych dla projektowanych trzech odcinków I etapu. Natomiast profil ma zdecydowanie luźniejszy charakter w kwestii publikacji - wybacz, ale na stronie nie zamieszczę w formie artykułu zdjęcia z pofalowaną DDR wijącą się między latarniami, okraszonego żartobliwym komentarzem. Art: nikt nie dostał gotowego projektu. Chcąc mieć realny wpływ na rozwój infrastruktury rowerowej też potrzebowaliśmy czasu, by się do tego przygotować. Nie przyszliśmy z pustymi rękami i nie czekaliśmy co zostanie zaproponowane. Wyszliśmy z inicjatywą. Część z przygotowanych propozycji została zmodyfikowana już w trakcie spotkań. Po 4 miesiącach, wspólnie z zainteresowanymi mieszkańcami i UM została przygotowana koncepcja, którą zaprezentowaliśmy w czerwcu. Od koncepcji do realizacji jest jeszcze kilka etapów. Ani projekt, ani nasza rola w nim nie skończyły się w czerwcu, po 4 miesiącach jak twierdzisz. Trwają przygotowania do realizacji I etapu, w tym m.in. uzgodnienia owych szczegółów właśnie wspólnie z projektantami, UM, MZDiM i KBRD.
Jeżdżenie rowerem jest absolutnie zdrowe, tanie i kompletnie apolityczne. Tak na podsumowanie to uważam, iż infrastruktura , którą niejako kreujecie i opiniujecie przed wykonaniem to oczywiście jedna z najważniejszych bazowych kwestii. Jednak, bez zmiany mentalności Jaworznian w podejściu to takiej zdrowej formy aktywności - nic się nie zmieni, a nawet najlepsze ścieżki i trasy będą puste. To jest także bardzo tani środek komunikacji tylko trzeba go skutecznie upowszechnić. Wzorem innych krajów, które są o lata świetlne przed nami, ktoś musi nie tylko rozpocząć efektywną edukację, ale również dawać dobry przykład. Trzeba oczywiście jeszcze mieć gdzie ten rower bezpiecznie zaparkować i zabezpieczyć. Do duńczyków to nam jeszcze bardzo daleko. Może nasi Włodarze zaczną dawać dobry przykład jak np. Prezydent Poznania ? P.S. Koniecznie piszcie na bieżąco o Waszych zasługach tak jak zaproponowałem.
@Art Zadziwiajace wnioski wyciagnales. Moglbym prosic to gdzie wladza sklamala? I kto to Ci popierajacy ja rowerzysci.
Demoos dzięki za oświecenie przynajmniej w temacie dróg rowerowych. Jak widać to czym nas raczyła władza wyborach i niektórzy popierający ją rowerzyści okazało się kłamstwem. W lutym 2014 dostali praktycznie gotowy projekt, owoc waszej rocznej pracy. Uzgodnienie szczegółów trwało 4 miesiące co jak na tą wielką inwestycję pokazuje czyje to naprawdę jest dzieło. Jawjerry ma rację byście na stronie przypisywali sobie swoje zasługi. Przynajmniej nie będziecie przez nikogo wmanewrowani w politykę. Strona nieaktualna nie ma żadnej wartości. Profil na FB? Tam nie można umieścić wszystkiego.
Ale my to wiemy. Przenosimy sie na inny serwer tylko czekamy na kopie bazy. Wiec od jakiegos czasu na stronie nic sie nie pojawia. A sposob dzialania mamy taki jak napisales (pomijajac ostatni miesiac). Teraz ja poprosze o odpowiedz na pytania.
Niezmiernie się cieszę, iż zadałeś sobie trud odpowiedzenia na posta i na temat. Nie zamierzam Was pouczać w temacie mediów społecznościowych, ale więcej i bardziej na bieżąco prezentujecie tę tematykę na facebook-u. Moim zdaniem powinno się to odbywać przynajmniej równolegle. Nie wszyscy zapewne mają czas na bieżące śledzenie wydarzeń związanych z Waszą pożyteczną inicjatywą w różnych miejscach. Z tego powodu, jeśli kompendium wiedzy będzie na bieżąco na jednym portalu to chyba lepiej dla Was , dla potencjalnych zainteresowanych , a przede wszystkim dla tej inicjatywy. Powodzenia.
@Jawjerry "“Odwracasz kota ogonem”. Z waszej strony http://www.idr.jaw.pl widać wyraźnie, iż pełnicie rolę opiniodawczo-doradczą. A tutaj buńczucznie piszesz i sugerujesz jakbyście wszystko załatwiali do A-Z. Co jest nieprawdą." Nie, nie odwracam kota ogonem. Zadales pytanie, na ktore odpowiedz padla ponad rok temu na tym portalu. Wiec piszac, ze nie doczytales mialem racje. Od A-Z to nie ale A-P jak projekt to i owszem. "A już Pan Tomasz to tak w ogóle nie jest Wam do niczego potrzebny. Pewnie najlepiej jakby go zwolniono i zamknięto zgodnie z Twoją poważną ? czy też może sarkastyczno-niepoważną propozycją?" Ja nigdzie nie napisalem, ze p. Tosza nie jest nam potrzebny. Pisanie o zwolnieniu bylo oczywiscie sarkazmem. "Może zamiast tracić czas na pisanie bzdur aktualizuj na bieżąco Waszą stronę. Najpierw info na stronie potem na facebook-u. Zapewne nie wszyscy udzielają się na fejsie, a chcieliby mieć informacje z “pierwszej ręki”." Zespol IDR prosi Cie abys nie uczyl nas prowadzenia strony internetowej i mediow spolecznosciowych. "Może oprócz chronologicznego opisu wydarzeń warto wprowadźcie sobie dział “Nasze sukcesy” gdzie konkretnie punkt po punkcie będziecie listować co załatwiliście własnymi mózgami , rękami a może nawet i nogami. " Przyjdzie na to czas. "Wtedy każdemu zadającemu Waszym zdaniem “głupie pytania” będziecie serwowali linki – niech sobie poczyta. To tyle i aż tyle na ten temat." Nigdzie nie napisalem, ze Twoje pytanie jest glupie. Napisalem, ze nie doczytales. Doprecyzuje. Nie przygotowales sie nalezecie lub umknal Ci jeden wazny material o IDR. (tak, troche sie drocze ;-) ) ------------------ Skoro juz byles na stronie IDR to pewnie widziales takie cos: "6 luty 2014 to oficjalna data startu projektu IDR. Oficjalna, bo przed pierwszym spotkaniem w Wydziale Inwestycji Miejskich, we własnym gronie, pracowaliśmy nad pomysłami już od pierwszej połowy 2013 i część z nich przedstawiliśmy właśnie na tym spotkaniu. " Jak myslisz, co zajelo nam ponad pol roku zanim poszlismy z pomyslem do UM? Z gory zaznaczam, ze ten wpis nie jest przesmiewczy, zlosliwy itd. Bede odpowiadal na pytania zwiazane z IDR. PS Moze przeniesiemy sie w jakis watek zwiazany z IDR?
@DEMOS "Odwracasz kota ogonem". Z waszej strony www.idr.jaw.pl widać wyraźnie, iż pełnicie rolę opiniodawczo-doradczą. A tutaj buńczucznie piszesz i sugerujesz jakbyście wszystko załatwiali do A-Z. Co jest nieprawdą. A już Pan Tomasz to tak w ogóle nie jest Wam do niczego potrzebny. Pewnie najlepiej jakby go zwolniono i zamknięto zgodnie z Twoją poważną ? czy też może sarkastyczno-niepoważną propozycją? Może zamiast tracić czas na pisanie bzdur aktualizuj na bieżąco Waszą stronę. Najpierw info na stronie potem na facebook-u. Zapewne nie wszyscy udzielają się na fejsie, a chcieliby mieć informacje z "pierwszej ręki". Może oprócz chronologicznego opisu wydarzeń warto wprowadźcie sobie dział "Nasze sukcesy" gdzie konkretnie punkt po punkcie będziecie listować co załatwiliście własnymi mózgami , rękami a może nawet i nogami. Wtedy każdemu zadającemu Waszym zdaniem "głupie pytania" będziecie serwowali linki - niech sobie poczyta. To tyle i aż tyle na ten temat.
@Jawjerry Na to pytanie: "Wracam do Twojego stwierdzenia: “Od drog dla rowerow to sa rowerzysci a nie p. Tosza.” Zatem co autor miał na myśli?" ? @Art "Demoos może nasz wszystkich oświecisz dlaczego dobudowano tyle ulic? I dlaczego to nic nie dało" Lubie Cie ale kolejny raz sie osmieszasz. Wyobraz sobie, ze odpowiedz na twoje pytanie padla juz w 2013 roku. I Jest tutaj nawet do niej link.
@DEMOOS Przecież pytam! Odpowiedz na zadane proste pytanie. Uświadom mnie i czytelników tego portalu. Może także i ja się przyłączę do sprawy, albo i ktoś jeszcze?
sprowadzę wszystko do absurdu, czy przebieg tras velostrad był konsultowany z mieszkańcami tych terenów? :D taki żart. Demoos może nasz wszystkich oświecisz dlaczego dobudowano tyle ulic? I dlaczego to nic nie dało
Mowilem, ze nie doczytales i tylko to potwierdziles. Jak sie czegos nie wie to lepiej zapytac albo milczec.
Jeśli na poważnie piszesz o Waszym przemożnym wpływie na drogi dla rowerów tzn. że to teraz Wy je wyznaczacie , załatwiacie plany inżynierskie, zdobywacie środki unijne i rządowe, organizujecie przetargi na wykonanie utwardzania tych dróg etc. To ten Pan Tomasz(pierwszy dla mnie rowerzysta) to jest szczęściarz, bo już nic nie musi robić jak ma takich zdolnych WOLONTARIUSZY. Jaworzno też ma szczęście skoro ma takich wspaniałych, operatywnych i oddanych miłośników dwóch kółek i 2 dwóch ... no tych tam... no wiadomo. Czekamy na tą super szybką "rowerostradą" będącą efektem Waszych starań od A-Z. Pociągnijcie przy okazji trochę dalej starym szlakiem kolejowym przez las. Będzie super atrakcyjna trasa no i wiadukt będzie pożytecznie wykorzystany. "Wyszarpanie na to środków" (cytując pana T.T.) to zapewne jest dla Was proste jak wyciskanie "pryszczy". Obawiam się , iż bez pełnego wsparcia z UM Pana Tomasza tylko odkrywalibyście dalej te dziewicze szlaki. Wracam do Twojego stwierdzenia: "Od drog dla rowerow to sa rowerzysci a nie p. Tosza." Zatem co autor miał na myśli? Czy to tylko takie specyficzne poczucie humoru?
@Jawjerry "Czy to ma być jakiś żart czy deprecjacja dokonań najważniejszego rowerzysty Jaworzna?" A kto nim jest? Zdecyduj z innymi piszacymi. Bo jest kilka typow. "Może miałeś na myśli odkrywanie i przecieranie dziewiczych szlaków ?" Droga wolna, idz/jedz odkrywac. "I to tylko tyle co możecie." A to twierdzenie? To sie mylisz i to duzo. Jak widac nie czytales komunikatow prasowych, tych oficjalnych, w BIPie ich nie bylo.
@DEMOOS Czy to ma być jakiś żart czy deprecjacja dokonań najważniejszego rowerzysty Jaworzna? "Od dróg dla rowerów to są rowerzyści a nie p. Tosza." Może miałeś na myśli odkrywanie i przecieranie dziewiczych szlaków ? I to tylko tyle co możecie.
Nie pytalem Cie o opinie i wywod a zadalem proste pytanie. Badz laskaw odpowiedziec na nie.
Demoos jak widać po Centrum plany Studium dezaktualizują się bardzo szybko. Minęły już 3 lata od ich sporządzenia dla Szczakowskiej, a po przebudowie na Kantym mamy wciąż spory korek. Przyczyna może być różna, zła przebudowa, bardziej wzmożony ruch, źle ustawiona sygnalizacja itd... Na dzień dzisiejszy mamy miasto dla samochodów, a nie dla ludzi. OTK i dalej masz przeorane TŚ i teraz by jakoś to scalić to dla rowerzystów budowane będą tunele, kładki. Wcześniej tego nie zauważono? Zbudowali kilka dróg, najbardziej bawi mnie jednak odcinek, który jest pod kładką w rezerwacie Sasanek. Na razie prowadzi donikąd, nie wiadomo kiedy będzie wykorzystany, a pieniędzy już nie ma. Ile można było za te pieniądze zrobić? Zastanawia mnie tylko w jakim kierunku to miasto pójdzie. Zauważyłem, że tylko nowe TBSy nie mają wokół siebie ruchliwych dróg i planowane także nie będą miały. "Nowe miasto" ma być wizytówką władzy, a to co stare ma chyba zostać zdegenerowane. Miał być rynek bez samochodów, nie wyszło. Teraz ma być Grunwaldzka aleją spacerową, pewnie z niej będzie taka dzisiejsza Mickiewicza. Ciekawe kiedy umrze Rynek po otwarciu Galeny. Bo przecież obok niej obiecano postawić miejsce do przeprowadzania imprez.
@Jawjerry Od drog dla rowerow to sa rowerzysci a nie p. Tosza. Ale jak to nie zwalniac? Przeciez ciezkiego "grzechu" sie dopuscil publikujac w internecie. Najprawdopodobniej ten sam dokument, ktory dawali po studium a moze i ten .doc byl w BIPie. Ale to nie jest wazne. trzeba go zglosic. Tak byc nie moze, ze sie konsultuje rzeczy poza oficjalnymi drogami. @Art Wiesz dlaczego powstaly drogi, ktore zostaly wybudowane miedzy pierwszym studium a drugim?
User1 odcinek TŚ od Leopoldu do Olszewskiego oddano w 2008 r. Od ubiegłego roku już przebąkuje się o zmianie organizacji ruchu w Centrum z powodu korków. Obwodnicę do Os. Stałego oddano w 2011 r. i w tym samym roku rozpoczęto pracę nad Studium. Do tej pory nie zaktualizowano danych, a na pewno ruch przez miasto się zwiększył, a przecież stworzymy całkiem niezłą alternatywną drogę do Olkusza. Podobnie jak teraz ludzie jeżdżą przez Jaworzno by ominąć bramki w Mysłowicach na A4. Jestem tylko ciekaw jak gospodarczo wyląduje Jaworzno gdy wstawią bramki na autostradę w Byczynie bo już takie plany są gdy będzie tam przebudowywany zjazd. Chcą tam zrobić też zjazd w stronę Katowic, nie tylko do Krakowa. Oczywiście Jeleń wciąż zamknięty...
Demoos daj spokój to byłaby ogromna strata dla rozwoju jaworznickiej infrastruktury drogowej, a o trasach i rowerostradach już nie wspominając. Tu trzeba edukować, pouczać - może co najwyżej ukarać odebraniem chociaż jednej pensji, ale do razu zwalniać i zamykać?
Ja sadze, ze macie racje. Zgloscie to do prokuratury! Niech Tosze zwolnia i zamkna !
No widzisz USER1-ku zaczynają Tobą "targać" pewne wątpliwości. A czy ktokolwiek mógł podejrzewać coś tak nienormalnego w jaworznickim Magistracie jak "wyparowanie bańki"? "Jaworznickie cuda" to ewenement na skalę Kraju. Masz 100% rację "do takich informacji mieszkańcy powinni mieć dostęp", ale przede wszystkim w oficjalnych urzędowych mediach, a nie na jakichś prywatnych kontach. I chyba musisz się z ty zgodzić. Czyż nie?
@Art W pierwszej edycji studium były robione prognozy odnośnie ruchu po przebudowie układu drogowego i one się potwierdziły w pomiarach chyba z 2012 r.
"skąd Ty wiesz, iż taki dokument nie jest w “zbiorze danych niejawnych”?" No na 100% pewien nie jestem, choć byłoby to głupie, gdyby ktoś utajnił dokument, o którym robi się publiczne prezentacje i który nie zawiera żadnych poufnych danych (choć nigdy nie wiadomo, co komu strzeli). Jak na razie nie ma podstaw, żeby podejrzewać coś tak nienormalnego. Możliwe nawet, że byłoby to nielegalne (do takich informacji mieszkańcy powinni mieć dostęp). Nie wnikam w to, czy studium było zamieszczone na urzędowych stronach. Podobno było.
User1 zacytuję siebie z pierwszego postu "User1 jak na razie ta władza nie ma żadnej koncepcji. Są tylko hasła, obwodnica północna, południowa". To co dotychczas napisałeś tylko potwierdza to moje zdanie. Brak normalnego rozwiązania tylko jakoś to będzie. Stąd dodatkowe koszty i powtórki, tu rondo i tam rondo, tu zamknięta ulica. To wszystko stwarza dzisiaj konflikty. Robione X lat temu badania odnośnie ruchu samochodów są już nieaktualne bo pochodzą sprzed budowy części obwodnicy. No cóż takich mamy urzędników.
USER1-ku padają tu konkretne pytania. Każdy , kto ma choć trochę pojęcia o wadze pewnych dokumentów , może takie łatwe z pozoru pytania zadawać. Niepotrzebnie się tutaj irytujesz. Inna sprawa mnie teraz bardzo zaciekawiła - skąd Ty wiesz, iż taki dokument nie jest w "zbiorze danych niejawnych"? O Tym wiedzą tylko wybrani i wtajemniczeni w Magistracie . Aż tak blisko jesteś tych poufnych dokumentów? Czy może Kolega Cię informuje co w nich jest? Wiesz, zaczyna się tu ciekawy wątek w temacie co wolno pracownikowi opublikować , a czego nie wolno bez zgody ABI. Strasznie mi się to podoba co tu napisałeś cyt. "Hawkmoon jako prywatna osoba zamieścił na prywatnym koncie studium zamówione przez UM po to, żeby ludzie mieli dostęp do informacji tam zawartych. I cel został osiągnięty." Cóż to za akt oddania sprawie! Oficjalnie się nie dało(czy może nie wolno było?), a On dzielny Urzędnik pospieszył z "dobrą nowiną" do społeczeństwa. Administrator strony UM zapewne nie wiedział jak to ma zrobić. Wydział Informacji(czy propagandy?) też nie potrafił tego oficjalnie nigdzie zaprezentować. No to trzeba było "kumpli" wyręczyć , bo może nie potrafią ? Ciekawe czy była zgoda od ABI na taką "pomoc koleżeńską"? A może ABI dalej nieświadomy , ileż tych "dobrych nowin" publikują podwładni na swoich prywatnych kontach ? Nie imputuj na siłę pytającym doszukiwania się "teorii spiskowych". Te pytania dotyczą ZASAD i PROCEDUR. Jakby one były w Magistracie na przysłowiowe "TIP-TOP" - to zapewne "cyber spec comando" nie szukałoby teraz tego miliona po całym Kraju. USER1-ku uwielbiam Twoje posty. Kontynuuj , kontynuuj płonę z ciekawości co nam jeszcze tu obwieścisz :-)
"Pytanie : czy to co jest przedmiotem Waszego sporu znajduje się w zbiorze informacji niejawnych czy nie?" Odpowiedź: no właśnie nie (część studium zawierała dane osobowe i tej Hawkmoon nie zamieścił). Leman czepia się najnormalniejszej rzeczy na świecie - rozpowszechnienia jawnych informacji w mediach społecznościowych. Na profilu IDR są regularnie zamieszczane różne projekty infrastruktury rowerowej. No jak nic "ktoś niekontrolowany wyniósł je z urzędu" (za pewne jakiś milion sobie przy okazji przywłaszczył) i co gorsza, nie zamieścił ich na oficjalnej stronie UM tylko na facebookowym profilu ludzi zainteresowanych poruszaniem się rowerem po mieście. W głowie rasowego "polityka" od razu rodzą się pytania: "kto za tym stoi?", "ile za to wziął?", "pod jaki paragraf można to podciągnąć?" itd. @Art Jeśli jesteś fanem biurokracji i wierzysz w cudowną moc urzędowych pieczątek, a cała reszta to wg Ciebie "podejrzane" konta czy treści (albo wręcz nieistniejące), to już napisałem, co Ci pozostaje. Hawkmoon jako prywatna osoba zamieścił na prywatnym koncie studium zamówione przez UM po to, żeby ludzie mieli dostęp do informacji tam zawartych. I cel został osiągnięty.
User1 "zędnicy jeszcze nie raz będą zamieszczać dokumenty urzędowe w różnych mediach, w tym na forach, w sposób jak najbardziej kontrolowany.". Wszyscy wiedzą co to za urzędnik mieści się pod tym nickiem. Skoro jest to dokument urzędowy to powinien on być przez niego po pierwsze zalinkowany ze strony UM, po drugie jeżeli jest do pobrania to ze serwera UM, a nie z prywatnego konta. Tak to może być prywatnymi fantazjami urzędnika na pracowniczym sprzęcie. Jawjerry z najnowszych informacji o milionie to firma, na której zabezpieczono kasę odwołała się od postanowienia. Jeżeli jej to się powiedzie to za parę lat się dowiemy co się stało. Urzędnik pewnie zostanie bezkarny z powodu przedawnienia.
W każdej placówce publicznej z mocy 2 ustaw i jednego rozporządzenia jej SZEF jest tzw ABI (Administratorem Bezpieczeństwa Informacji) . On też wyznacza administratora systemu(zwykle naczelnego informatyka). Ten zarządza kwestiami zabezpieczeń systemu informatycznego i stricte techniczną stroną zabezpieczenia danych. Dotyczy to nie tylko ochrony danych osobowych, ale również zbioru informacji niejawnych. Taki spis danych niejawnych, które mają być szczególnie chronione, musi znajdować się w każdej placówce. UM nie jest tutaj wyjątkiem. Pytanie : czy to co jest przedmiotem Waszego sporu znajduje się w zbiorze informacji niejawnych czy nie? Jak macie dowody na to, iż tego typu dane wyciekły w sposób nieuprawniony z UM to wiecie przecież gdzie to zgłosić. Gdyby zamiast tego miliona wyciekły dane osobowe(chociaż kto wie co tam wyciekało i wycieka) prokuratura z urzędu zabrała by się za tych 2 odpowiedzialnych Panów(czy Panie). Mnie tylko bardzo ciekawi pod jakie paragrafy prokuratura podciągnie zniknięcie tego miliona złotych jak się okaże, iż nie da się go odzyskać. I kto za to odpowie?
Leman, znowu wymyślasz jakieś niestworzone rzeczy. Czy ja gdzieś napisałem, że Silbert jest nieskazitelny? Skąd wiesz, że studium zostało zamieszczone na forum w sposób "niekontrolowany"? Dostałeś o tym jakieś przecieki (niekontrolowane)? Urzędnicy jeszcze nie raz będą zamieszczać dokumenty urzędowe w różnych mediach, w tym na forach, w sposób jak najbardziej kontrolowany. Czy studium było zamieszczone w BIP? Nie wiem. Demoos mówi, że było. Gratuluję przeczytania 45 stron rejestru zmian. Mnie każda strona ładowała się prawie pół minuty, więc szybko odpuściłem.
@user1, (Dz.U. 2001 Nr 112 poz. 1198),.. Udostępnianie informacji publicznych następuje w drodze:ogłaszania informacji publicznych, w tym dokumentów urzędowych, w BIP ...(art 7.1), lub jest udostępniana na wniosek !! (art.10), i oznaczona .."danymi określającymi podmiot udostępniający informację, danymi określającymi tożsamość osoby, która wytworzyła informację lub odpowiada za treść informacji, danymi określającymi tożsamość osoby, która udostępniła informację, oraz datą udostępnienia.."(art.12) Między 07.03.2013r a 15.04.2013r (daty nie przypadkowe!) w dostępnym Rejestrze BIP"u nie ma śladu "Studium Komunikacyjnego". Rozumie, że SK było(jest) mało ważne, nieistotne, albo kompromitujące i dlatego w BIP"e go nie ma. Ale jednak ktoś je, poza procedurą skopiował i wyniósł z UM. I jest to kolejny przykład "niekontrolowanego" wyciekanie dokumentów. Potem są "różne" przetargi, zamówienia, znika prawie milion złotych z konta, ... a Ty klakierujesz, że MNP Silbert jest nieskazitelny. Wskaż choć jeden zapis gdziekolwiek, że urzędnik dla własnych potrzeb może niekontrolowany kopiować i wynosić z UM dokumenty. Dla jasności, jestem za najpełniejszym, najlepiej online, dostępem każdemu i do każdej! informacji publicznej.
Demoos silnik nie, ale tworzenie folderów i mapy strony to już UM. Jakoś niezbyt przejrzyście to wygląda.
SIlnik BIPa chyba nie jest autorski naszego UM. W kazdym razie to tam bylo. Nie bylo informacji o uniewaznieniu. I doprecyzuje pytanie. Czy widziales pytanie o IDR?
Demoos czytałem, ale nie mogę znaleźć nic na stronie UM i nawet odnośnika w BiP. Zbieramy nagrody za jawność w BiP, jak widać kryteria nagród są dziwne, bo dla mnie to łatwość uzyskania informacji i skatalogowanie tematyczne. To podstawa dobrej bazy danych. Jeżeli był i go usunięto to go nie ma i nie może być oficjalnym dokumentem. Powód jest jeden, albo jest nowsza wersja, albo go unieważniono.
PS Widziales Art pytanie jakie Ci zadalem?
@Leman Niby na jakiej podstawie twierdzisz, że to "pirat"? Na pewno nie na podstawie Art. 10 czy 12 tej ustawy, bo on nie ma nic do rzeczy. Studium komunikacyjne to nie jest tajny dokument, żeby mógł "nieprawnie wyciec". To studium było robione na zlecenie UM, więc UM może (i powinien) je rozpowszechniać - w BIPie, na forach i gdziekolwiek indziej. Może powiesz, że np. koncepcje Nowoszczakowskiej, które zamieszczono w gazetach, też "nieprawnie wyciekły", bo nie były opatrzone pieczątkami okrągłymi i trójkątnymi? Jak ktoś jest miłośnikiem biurokratyzmu, to zaraz może się brać do pisania pisma o udostępnienie informacji publicznej, a w jedyne bodajże 30 dni dostanie odpowiednie superoficjalne dokumenty. @Art A BIPa śledzisz na bieżąco? To gratuluję, bo ja próbuję przez RSS, ale ciężko z tego cokolwiek "wydobyć". Ja na forum w kilka chwil znalazłem to studium, w BIPie bym pewnie nie znalazł.
@leman BIP tak dziala, ze szuka jak chce. Sa inne rzeczy, ktore sa a ich nie znajduje, a krazac strona po stronie jest.
Byl w BIPie co jasno i wyraznie juz napisalem.
W BIP"e @demoos są uprawnieni redaktorzy, jest rejestr zmian (dodania, usunięcia, przeniesienia). Ty kolejny raz twierdzisz, że Studium K. było tam tylko jakoś zniknęło, jak kultowe już mln złotych. A ja przypuszczam, że w UM brak jest właściwego nadzoru nad dokumentami. W BIP"e ich nie umieszczono, ale "po mieście" krążą. Po złamaniu procedur, ustaw, zarządzeń. A dodatkowo, mamy podobno SZJ, ISO czy cóś:P
Demoos User1 jeżeli dokument nie jest udostępniony na stronie UM to go praktycznie "nie ma". Wybacz User1 żebym śledził na bieżąco wszystkie fora i ściągał na swojego kompa pliki, jak dla mnie z podejrzanych kont. W UM widocznie to norma, a potem brak miliona złotych w kasie to nic wielkiego. Ja o bezpieczeństwo dbam.
Ale gdzie zlamal prawo? Ze wrzucil to co bylo dostepne miesiac po prezentacji? Mogl ale nie musial. W BiPie tez to bylo ale nie wiem czy przed czy po jego wpisie. Czy bylo w pdf czy doc nie pamietam. Inne opracowania laduja szybciej niz w miesiac wiec...
demoos przysięgnij się :P Prezentacja jest (jeszcze!) tu -> http://fms.hdsystem.pl/index.php?streamName=jaworzno albo zgodnie z Art 10, Art,12 w/w Ustawy, ktoś złamał prawo !! Ja się już przyzwyczaiłem, choć się NIE ZGADZAM !!!! takie dziadostwo i bylejakość
To nie pirat. Jak ktos byl na prezentacji studium a mial ze soba pendrive to OFICJALNIE mogl to dostac. I nie byl to PDF.
Ależ @user1 mnie chodzi o coś prawego, legalnego a nie o "pirata". Niby ściągać mi wolno, ale nie wolno rozpowszechniać, jak to ty zrobiłeś. Wprawdzie gloryfikujesz łamanie prawa przez MNP Silberta, ale proszę, zanim się "odetniesz", przeczytaj chociaż Art.12 http://www.bip.jaworzno.pl/smarty/templates/bip_default/help/ustawa_dostep_do_info.pdf Nieprawne wyciekanie dokumentów z UM to już prawie standard. Teraz jest etap wyciekania kasy podczas robienia przelewów. Może @user1 udostępnisz jakiś BitTorrent z hasłami do rachunków bankowych UM :P
Chyba tak: http://www.skyscrapercity.com/showpost.php?p=102300574&postcount=47
@user1, dobry człowieku wskaż gdzie można poczytać Studium Komunikacyjne? Obiecywał Tosza, obiecywał Silbert , że będzie w pdf i dostępne w necie. Minęły prawie dwa lata. Czyżbym coś przegapił?
A zaglądałeś w ogóle do studium komunikacyjnego albo SUiKZP, że mówisz, że władza nie ma całościowej koncepcji? Obwodnice przede wszystkim odciążyły lokalne ulice. Nawet, jeśli samochody przeniosą się częściowo np. z A4 na te obwodnice, to i tak taki skutek uboczny jest tego warty.
User1 jak na razie ta władza nie ma żadnej koncepcji. Są tylko hasła, obwodnica północna, południowa itp. Jak się coś chce robić to ustala się przebieg wcześniej i całościowy plan. Tak to powstaje odcinek taki, a tu taki, tu się zmienia organizację ruchu i staje się to uciążliwe dla mieszkańców. Jak na razie obwodnica zamiast odciążyć miasto, ściągnęła do niego więcej samochodów chcących ominąć bramki na A4 w Mysłowicach.
No właśnie dla dobra wszystkich mieszkańców przyszli na sesje protestować! Przez lat 12 słyszeliśmy, jak i całe Jaworzno, ze ruch zostanie puszczony przez dzielnice północne Jaworzna - po czym w roku 13 usłyszeli, ze jaśnie panowi się odmieniło..;-) A w roku 15 stwierdzi, ze tamta koncepcja jednak była lepsza i być może weźmie kolejny kredyt na jej realizację?;-) Skoro władza nie potrafi przedstawić społeczności innej alternatywy mamy jedno rozwiązanie - proszę podać się do dymisji..
Była możliwość zgłaszania uwag co do obwodnicy. Tylko czy ci działkowcy mają do powiedzenia coś więcej niż "łapy precz od działek"? Skoro podobno chcą rozmawiać, a nie wywoływać kłótnię, to może niech się pochwalą, jakie rozwiązanie mają do zaproponowania. Ale nie takie, żeby było zadowalające tylko dla nich samych. Obwodnicy to oni sobie mogą nie chcieć, ale jeśli zależy im, aby ich zdanie się liczyło, to muszą uwzględnić dobro wszystkich mieszkańców.