
Wybierając mokrą karmę dla kota, często kierujemy się atrakcyjnym opakowaniem i obiecującymi hasłami marketingowymi. Tymczasem najważniejsze informacje o jakości produktu kryją się w jego składzie na etykiecie. Umiejętność odczytania tego, co naprawdę zawiera puszka, może zadecydować o zdrowiu i długowieczności naszego pupila. Sprawdź, jak rozpoznać prawdziwie wartościową karmę i uniknąć popularnych pułapek producentów.
Składniki na etykiecie karmy są wymienione w kolejności od najwyższej do najniższej zawartości wagowej. Jeśli pierwszym składnikiem jest mięso lub jego pochodne, to dobry znak. Unikaj karm, gdzie na początku listy znajdziesz zboża, produkty uboczne roślinne czy niezidentyfikowane „białka zwierzęce".
Zwracaj uwagę na to, jak producent określa zawartość mięsa. Zapis „kurczak 30%" jest bardziej precyzyjny niż ogólnikowe „mięso i produkty mięsne". Im dokładniejsze określenie składnika, tym większa przejrzystość producenta.
Wysokiej jakości karma powinna zawierać przede wszystkim mięso mięśniowe. Produkty uboczne, takie jak podroby, mogą być wartościowe, ale powinny być jasno określone (np. „wątroba z kurczaka", „serca wołowe"). Unikaj karm, w których głównym źródłem białka jest „mąka mięsna” lub „hydrolizat białek zwierzęcych”.
Najlepiej, gdy mokra karma dla kota zawiera co najmniej 60-70% składników pochodzenia zwierzęcego. Koty są mięsożercami i ich organizm najlepiej przyswaja białko zwierzęce.
Wywar mięsny w mokrej karmie może pełnić dwie funkcje – z jednej strony poprawia smak i dostarcza wartości odżywczych, z drugiej może być wykorzystywany jako tani wypełniacz zwiększający objętość produktu. Ważne jest, aby pochodził z konkretnego źródła, np. „z kurczaka” lub „z indyka”, a nie występował jako nieprecyzyjny „bulion mięsny”. Dobrze, jeśli znajduje się w środkowej części listy składników – na początku może sugerować, że stanowi główną część składu. Jeśli chodzi o dodatki, nie wszystkie są złe. Tauryna to składnik niezbędny dla zdrowia kotów, a odpowiednio dobrane witaminy, minerały i prebiotyki wspierają odporność oraz trawienie. Warto jednak unikać karm zawierających sztuczne barwniki, konserwanty o skomplikowanych nazwach chemicznych oraz nadmiar cukru, który nie jest potrzebny w diecie mięsożercy.
Szukaj w karmie:
Unikaj karm z dodatkiem:
Producenci często używają chwytliwych haseł, które mogą wprowadzać w błąd. Określenia takie jak „naturalna", „premium" czy „holistyczna" nie są prawnie chronione i mogą oznaczać różne rzeczy. Ważniejsze jest to, co faktycznie zawiera karma. Zwracaj przede wszystkim uwagę na procentowy udział poszczególnych składników. Jeśli karma reklamuje się jako „z łososiem", a łosoś stanowi tylko 4% składu, to raczej marketingowy chwyt niż rzeczywista wartość odżywcza.
Kolejna kwestia, na którą warto zwracać uwagę to analiza gwarantowana. Podaje ona minimalne i maksymalne wartości podstawowych składników.
Optymalne wartości dla kota dorosłego:
Zbyt niska zawartość wody może oznaczać, że karma zawiera dużo wypełniaczy, zbyt wysoka – że płacisz głównie za wodę.
Najlepiej wybierać karmy z krótką, zrozumiałą listą składników. Unikaj produktów z długimi nazwami chemicznymi czy niezidentyfikowanymi dodatkami. Czytaj etykiety różnych marek i porównuj nie tylko ceny, ale przede wszystkim jakość składników.
Pamiętaj, że najdroższa karma nie zawsze oznacza najlepszą jakość. Czasem karmy ze średniej półki cenowej mogą mieć lepszy skład niż produkty premium z dużą marżą na markę. Wybierając odpowiednią karmę, inwestujesz w zdrowie swojego kota na lata. Czas poświęcony na analizę etykiet z pewnością się zwróci w postaci dobrej kondycji i samopoczucia twojego pupila.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie