Reklama

Słowo na niedzielę: Słowa śmiercią wyjęte z życia

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
25/03/2023 18:37
W 2020 r. a więc trzy lata temu w internecie pojawił się komentarz do dzisiejszej Ewangelii św. Jana, o wskrzeszeniu Łazarza, autorstwa tarnowskiej architektki, Agnieszki Jaderny-Gawron. Ktoś z grona przyjaciół napisał o niej: „ Młoda, śliczna, kreatywna, energiczna..., pochłonięta projektami, ale pilnująca również domowego ogniska; w zabieganiu wokół spraw przyziemnych niezapominająca o sprawach duchowych”.

Tak bywa, że pewne teksty z ludzkiego życia wyciąga i nagłaśnia śmierć, aby żywych obudzić do refleksji. I tak było w tym przypadku. Kiedy pisała komentarz, jeszcze nie wiedziała, że jest chora. Zmarła 27 maja tegoż roku. Do tłumu modlących się bliskich i znajomych, Agnieszka zwróciła się słowami przez nią napisanego wcześniej komentarza. Refleksja nad grobem Łazarza, nad jej grobem nabrała jeszcze większej mocy i ponadczasowego znaczenia. Dlatego też warto ją dzisiaj przytoczyć.

Jezus zapłakał”.
Umarł Łazarz, brat Marii i Marty i to nad jego śmiercią zapłakał Jezus.

Ile razy płakaliśmy nad grobem kogoś bliskiego, zastanawiając się – dlaczego?
Dlaczego odchodzą od nas matki, dzieci, synowie, ojcowe, ukochani dziadkowie, bez których nie wyobrażamy sobie świąt?
Dlaczego nie możemy ich zatrzymać?

Któż z nas nie czuł strasznej bezsilności wobec śmierci?

Śmierć byłaby straszna, gdyby nie nadzieja,
że Bóg jest z nami,
że kiedyś zmartwychwstaniemy i będziemy z Nim już na wieki.

Żal mi ludzi, którzy nie mają tej wiary.

Umiera ktoś bliski, pochowamy go i… koniec. I nic już nie ma.
– Okropna perspektywa.
Więc po co żyć? Po co znosić trudy, po co zmagać się z szarą rzeczywistością, po co starać się być przyzwoitym i uczciwym, po co pracować? Przecież to wszystko bez sensu, skoro kończy się śmiercią i wrzuceniem ciała do grobu.

Wielu ludzi próbowało wymyślić eliksir długowieczności. Chciało pokonać śmierć, wciąż być pięknym i młodym, nie chorować, nie umierać. Wielu marzyło, że wymyśli taki eliksir i dzięki niemu zdobędzie fortunę !!!!!!!!!!

Wielu oddałoby wszystko za taki eliksir.
A przecież Bóg daje nam go za darmo. I niczego w zamian nie chce.
Ten eliksir to wiara.

„Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”.

Marta uwierzyła.

Jej słowa uczą nas nadziei i sprawiają, że ufamy, że w godzinę śmierci nie jesteśmy sami, że jest z nami Bóg.

„Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”

Wierzysz w to?

Mam nadzieję, że kiedyś usłyszę słowa – Agnieszko, wyjdź na zewnątrz.

A ty?


https://filipini.eu/aktualnosci/familiaris-tractatio-verbi-divini-070.html

Ks. Lucjan Bielas


(Ez 37, 12-14; Rz 8, 8-11; J 11, 1-45)

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do