Na ostatniej sesji, na której wydano decyzje budżetowe, czyli co i komu zostanie zafundowane w 2014 roku doszło do żenujących scenek.
Scenka pierwsza.
Na sali znajdowało się około 120 urzędników, którzy w dużej części posługiwali się emblematami związkowymi. W dłoniach dzierżyli atrybuty walki ulicznej w postaci gwizdów i trąbek. Wszystkie te atrybuty szły w ruch, kiedy któryś z radnych opozycji w liczbie 14 zabierał głos. Jest to wg naszej oceny złamanie konstytucji poprzez straszenie i wywieranie presji na konstytucyjny organ, jakim jest Rada Miejska w Jaworznie. Sprawę tę kierujemy do prokuratury z podejrzeniem o popełnienie przestępstwa.
Scenka druga.
W ferworze przegadywanek pomiędzy prezydentem Silbertem, wiceprezydentem Starzyckim, a radnymi opozycji doszło do ujawnienia sensacyjnej informacji. Wszyscy obecni na sesji oraz ci, którzy oglądali bezpośrednią transmisję z sali obrad, na własne uszy usłyszeli, że podobno prezydent Silbert usiłował skorumpować w ostatnią niedzielę radnych PO za stanowisko wiceprezydenta. Na sesji padały sprzeczne wyjaśnienia.
Mieszkańcy Jaworzna mają jednakowoż prawo wiedzieć, co tak naprawdę stało się w ostatnią niedzielę. Więc i tę sprawę kierujemy do prokuratury.
Silbert czuł się jak w rodzinnym gronie w towarzystwie prominentnych działaczy związkowych. Po sesji Zdzisław Boroński, były związkowiec, skomentował, że w Polsce to pierwszy przypadek, kiedy pracodawca założył związki zawodowe w celu ochrony własnej polityki. Skwitował również – Żal mi tych ludzi, którzy przyszli tam z myślą, że bronią swoich interesów. Jednakże ja widzę, że podtekst tych działań jest diametralnie inny. Zapisałem się do głosu, jednakże z niego zrezygnowałem, by nie uczestniczyć w farsie, jaką zaserwował pan prezydent Paweł Silbert mieszkańcom Jaworzna – mówił Boroński.
W tym na:
Na działalność sportową dodatkowo 500 tys. złotych.
Jak twierdzą radni PO, WdJ i SdJ, zwiększenie wydatków w tym dziale, to wreszcie szansa tak dla klubów zajmujących się sportem kwalifikowanym, jak i młodzieżą. Twierdzą, że pora skończyć z udawaniem, że sport w Jaworznie jest. Jeśli ma istnieć, to powinien dostać mocne wsparcie stosownie do możliwości miasta. Pora też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy każde wykonanie budżetu ma kończyć się coraz większymi nadwyżkami budżetowymi, na co składają się zaoszczędzone środki z niewykonanych zadań. Nie lepiej przeznaczyć je na realne potrzeby mieszkańców miasta? – grzmieli radni opozycji.
Ostatecznie, głosami radnych PO, WdJ i SdJ wprowadzono do budżetu nowe zadania służące wprost mieszkańcom na 3,85 mln zł.
Przeznaczyli dodatkowe pieniądze także na dopłaty dla mieszkańców na wymianę starych pieców na ekologiczne w wysokości 550 tys zł.
Ten rodzaj pomocy mieszkańcom jest jednym z bardzo pożądanych pomysłów wspomagania domowych budżetów, działając jednocześnie na poprawę stanu powietrza - uzasadniają wnioskodawcy. O rozmiarze potrzeb niech zaświadczy fakt, że ich pierwotna pula przeznaczona na ten cel przez prezydenta w wysokości 440 tys. złotych została wyczerpana w kilka godzin.
Radni opozycji pamiętali o profilaktycznych programach zdrowotnych, z których skorzystają wyłącznie mieszkańcy naszego miasta, a wydane pieniądze zasilą jaworznickie lecznice. To propozycja na poziomie 200 tys. zł.
Kolejne 200 tys. złotych to propozycja dofinansowania przedszkoli, które jakiś czas temu zostały pozbawione zastępców dyrektorów tych placówek. Zatrudnieni po pół etatu pomogą szefom tych placówek w pracach administracyjnych, co znacznie ułatwi zarządzanie przedszkolami.
Wnioskodawcy zaproponowali zwiększenie wydatków na działalność organizacji pozarządowych o 400 tys. złotych.
Największe jednostkowo sumy przyznali na nowe zadania, których w projekcie nie było, a o które społeczność tych dzielnic dopomina się od lat. To np. rozpoczęcie budowy sali gimnastycznej w SP nr 19 na Jeziorkach i na budowę boiska w standardzie dzisiejszych czasów w Gimnazjum nr 1.
Obydwa zadania zgłoszone są w cyklu wieloletnim. Te symboliczne kwoty, jak na spodziewane całkowite koszty budowy, mają dać wreszcie szansę na ich wykonanie.
Z powodu szczupłych zmian, zaproponowano także remont ul. Szczakowskiej na poziomie 300 tys. zł.
Choć całkowite jego koszty urzędnicy szacują na ponad 4,5 mln. To ulica równie ważna i uczęszczana jak Grunwaldzka.
Przed głosowaniem nad Wieloletnim Planem Finansowym radni ogłosili przerwę w obradach do najbliższego czwartku. Oddali jednak jeszcze głos mieszkańcom na wolne wnioski.
Tekst: Józef Matysik
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/3c/3a.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/3c/3a.jpg" /]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!