Było ciepłe lato 1954 roku. 26 sierpnia - jak co dzień - górnicy stawili się w upadowej „Danuta” przynależnej podówczas do kopalni Komuna Paryska. Zaczynała się poranna szychta. Gdyby napisać, że nic nie zapowiadało tragedii to rozminąć się z prawdą.
Jak opowiada Józefa Cieszyńska z domu Figura, córka jednego z górników pracujących na tej porannej szychcie - górnicy wiedzieli, że praca na tym terenie jest niebezpieczna, przez ściany wyrobiska i jego podłoże przeciekała woda. Było to stare źle zabezpieczone miejsce. Socjalistyczny wyścig pracy nie pozwolił jednak na wycofanie się z tego chodnika.
Ok. godziny 11.00 doszło do tragedii. Całe wyrobisko pochłonęła woda z sąsiadującego z nim podziemnego cieku. Wszyscy pracujący tam zginęli, zostali zatopieni. Była to grupa 18 górników w wieku od 17 do 18 lat. Wśród nich junacy Służby Pracy, żołnierze skierowani do pracy w kopalni i górnicy. Władze kopalni niechętnie przyznawały się do tego karygodnego błędu. Oficjalnie o tragedii nie mówiono.
Dopiero w 50 rocznicę tego wydarzenia - w sierpniu 2004 roku - uczczono je godnie, stawiając na miejscu ruin po betonowym kołowrocie upadowej Danuta, cokół upamiętniający tragedię. Na tablicy pamiątkowej wyryto nazwiska wszystkich ofiar. Napis głosi: „ W hołdzie górnikom, którzy zginęli tragicznie 26.08.1954 roku”. Pomysłodawcą pomnika jest Józefa Cieszyńska. Pomocnym w realizacji zamierzenia stał się major rezerwy Stanisław Pakuła. Jako fundatora wskazano społeczeństwo Jaworzna.
W kolejną, już 10 rocznicę, tego smutnego wydarzenia 26 sierpnia złożono ofiarom hołd.
O 17.00 pod pomnikiem zebrali się mieszkańcy Dąbrowy Narodowej, brać górnicza i strażacka.
Uroczystość rozpoczęto hymnem państwowym i hymnem górniczym wykonanymi przez Orkiestrę Zakładu Górniczego Sobieski. Przybyły poczty sztandarowe OSP Osiedle Stałe, KWK Jan Kanty, NSZZ Solidarność Zakładu Górniczego Sobieski, złożono wieńce, w tym wieniec Związku Zawodowego Ratowników Górniczych przy byłej Kopalni Jan Kanty.
Krótką modlitwę za zmarłych górników, ludzi wielkiej siły, odprawił wikary parafii w Dąbrowie Narodowej. Uroczystość zakończyła Msza św. Bolesna pamięć pozostała.
Wszystkich znamy, jesteśmy stąd - łamiącym się głosem podkreśliła Józefa Cieszyńska.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/3a/c9.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/3a/c9.jpg" /]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!