Reklama

Spektakl „Scenariusz Końca Świata” czyli sprawa ważna

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
22/01/2025 11:03

Grupa teatralna ATElier Kultury prowadzona przez Stefana Warzyńskiego zaprezentowała spektakl pod intrygującym tytułem „Scenariusz Końca Świata”. Premiera odbyła się 16 stycznia. Scenariusz i reżyseria są dziełem Stefana Warzyńskiego. Zagrało dziewięciu nastoletnich aktorów i pani Zofia, już nienastoletnia.

Ela Bigas: Trudno o bardziej zaskakujący tytuł niż „Scenariusz Końca Świata” i żeby było trudniej to zaangażował Pan do tego spektaklu nastolatki. O czym tak naprawdę jest ten spektakl i czy młodych aktorów to nie przeraża?
Stefan Wyrzyński: Moja odpowiedź pewnie nie będzie zaskakująca, ale spektakl jest o końcu świata, tak jak wskazuje tytuł, o końcu świata z perspektywy nastolatek.
EB: O czym Pan napisał, tak po literkach i dosłownie? 
SW: To spektakl o odchodzeniu z tego świata. Dziewczyny zostają same pod koniec świata na świecie, z upływającym czasem odchodzi jedna z dziewczyn, aż nie zostaje na świecie nikt. To spektakl o upływającym czasie, tak dosłownie.

Co o temacie sądzą same aktorki-nastolatki? Jak się  z tym trudnym tematem zmierzyły? 
Aniela Domańska: Spektakl przedstawia dziewięć dziewczyn, które są ze sobą bardzo związane po tym, jak ich bliskie osoby odeszły z tego świata. Mają nadzieję, że jednak ktoś został na świecie oprócz nich. Każda po kolei odchodzi z myślą, że spotkają bliskich.
Maria Urbanik: To spektakl o współczesnych problemach osób w naszym wieku, czyli osób nastoletnich, np. brak empatii u ludzi, braku wrażliwości na drugiego człowieka, nie wiadomo dokąd chcemy iść, a więc szukamy celu.

EB: Co jest waszym zdaniem celem w życiu?
Aniela Domańska: Ważne jest żeby zajmować się tym, czym człowiek chce, a nie żeby ktoś kogoś zmuszał. Należy iść swoimi ścieżkami i się usamodzielniać.
Aleksandra Smoleń: Celem jest to, żeby mieć kogoś, taką odpowiednią osobę do tego, żeby razem przeżywać życie.
Maria Urbanik: Celem jest dążenie do szczęścia, do poczucia spełnienia, że zrobiło się wszystko, co miało się zrobić. Szczęście w życiu dla każdego może znaczyć coś innego. Dla mnie ważni są rodzina, przyjaciele i żeby robić w życiu to, co się kocha.

Wśród aktorów również pani Zofia. Drążymy temat i pytamy panią Zofię o to, o czym jest ten spektakl?
- Myślę, że o końcu świata – odpowiada pani Zofia z przekonaniem – o tym, co świat przeżywał i jak może to się skończyć nieoczekiwanie, niezależnie od tego, czy jesteśmy młodzi, czy starzy.
EB: Co jest Pani zdaniem celem w życiu?
- Dla mnie celem życia jest to życie po życiu – mówi pani Zofia.

Jedynym chłopcem w obsadzie jest dziesięcioletni Tymek. Ma własne oryginalne spojrzenie na cel w życiu. To dla niego odnoszenie sukcesów i wiara w nie.

A co na temat celu w życiu sądzi publika. Poprosiliśmy o odpowiedź siostrę Deborę Karmelitankę Dzieciątka Jezus, której siostrzenica grała w spektaklu. - Dla mnie celem w życiu, jako osoby konsekrowanej – mówi siostra Debora – jest bycie zbawionym. W życie mamy też wpisane to, żeby być szczęśliwym. Mnie doczesne szczęście daje to, że mam bliskich, że oni mnie kochają i ja ich kocham.

I tak rozgryzaliśmy poważny temat celu i szczęścia w życiu. Trudno się z tymi wypowiedziami nie zgodzić. Mamy więc receptę na dobrostan, łatwe? Nie do końca.

 

 

 

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 22/01/2025 13:49
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do