Obecnie w Polsce to roślina ruderalna, rozpowszechniona tu i ówdzie na niżu i w niższych położeniach górskich. Najczęściej pojawia się w siedliskach mocno zaburzonych. Przez jakiś czas widziałem go w rejonie farmy fotowoltaicznej przy ulicy Krakowskiej w Jaworznie. Teraz go tam nie ma.
Aktualnie największe skupisko tego gatunku zauważyłem w Byczynie przy zachodnim krańcu budowanej obwodnicy. Na tym tle trzeba powiedzieć co nieco o jego specyficznych właściwościach.
Po pierwsze to roślina trująca. W związku z tym nie powinna być samodzielnie stosowana do celów medycznych. Generalnie jest ona wykorzystywana w przemyśle farmaceutycznym, ale także w ograniczonym zakresie. Wspomniany na wstępie Nowiński zauważa, że obszar plantacji tego gatunku zmniejsza się. Musi, są znane inne bezpieczne źródła substancji aktywnych występujących w tym gatunku.
Na przełomie wieków młodzież żądna mocnych wrażeń odurzała się nasionami tej rośliny, a potem, jeśli miała szczęście, trafiała do szpitalnych oddziałów toksykologii. Wszak wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To dawka czyni truciznę a tutaj nader łatwo ją przekroczyć. W tym też okresie, zanim nastały sklepy „kawowe” z produktami kolekcjonerskimi nieprzeznaczonymi do spożycia pojawiały się opinie, że bieluń jest tak bardzo niebezpieczny, iż szanujący się ćpun tego nie tyka. I to by było na tyle.
I na zakończenie tradycyjna mantra. Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać, aczkolwiek w przypadku tego gatunku zalecam zachowanie należytej ostrożności, a nawet „tępożności”.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie