
W zwykłej rozmowie o pożyczce na nowy garaż niespodziewanie padają poważne tematy: drożyzna, miejskie inwestycje, szukanie oszczędności i niepotrzebne etaty. Dla wielu mieszkańców brzmi aż nazbyt znajomo rosnące koszty życia, oszczędności miasta i układy, które trudno ruszyć.
– Pożyczysz stówkę, detektywie?
– Jasne, mam nawet dwie – po pięćdziesiąt złotych.
– Chyba żartujesz! Nie o taką stówkę chodziło. Sto tysięcy!
– Mój drogi, takich pieniędzy to ja nie widziałem od czasów, jak moja żona położyła na nich łapę.
– Szkoda, bo chciałem sobie nowy garaż kupić, a gotówki brak.
– Garaż? Ty chcesz inwestować w garaż?
– Dobrze to ująłeś. Zainwestuję, zrobię tam mały warsztacik, zacznę zarabiać i ci oddam.
– Nie ma co, bo ja i tak nie mam – więc ci nie pożyczę. Musisz więcej oszczędzać.
– Łatwo ci mówić. Jak tu oszczędzać, skoro wszystko drożeje?
– Słyszałeś, że u nas w mieście śmieci mają być najdroższe w całym regionie?
– A to nic! Słyszałem, że miasto szuka oszczędności.
– Ojejku… i co, nie będą już kłaść kostki brukowej na zatoczkach autobusowych?
– Może nie.
– A może przestaną zwężać ulice?
– Też możliwe.
– Albo zrezygnują z kolejnego parku wodnego?
– No teraz to przesadziłeś!
– A mnie się wydaje, że jak już coś przytną, to raczej koszty pracy.
– Słyszałem, że mają szukać etatów „niepotrzebnych”.
– Tfu! Jak to niepotrzebnych? Każdy etat jest potrzebny!
– No… może poza tymi, na których można oszczędzić.
– Oj, takich by się trochę znalazło. Ciekawe, jakim kluczem będą wybierać.
– Myślisz, że „tłuste kotki” powinny się bać o swoje posady?
– Eee, daj spokój. Jak nepotyzm sięga tak głęboko, to łatwo się go nie pozbędziesz. Przecież swojej ciotki nikt nie zwolni.
– Będziemy widzieć, detektywie… będziemy widzieć
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie