To piąty mszak w tegorocznym cyklu. Jest on charakterystycznym składnikiem warstwy mszystej w borach sosnowych. W Jaworznie spotkałem go tylko w borze na prawym brzegu Białej Przemszy. Widziałem się z nim również na granicy Chrzanowa i Libiąża oraz przy dolinie Jaworznika na granicy Trzebini i Bukowna.
Nasz bohater jest bardzo urokliwy. Jego darnie zbudowane są z delikatnych łodyżek. Od głównej osi odchodzą prostopadłe gałązki zmniejszające się ku górze. W zarysie taka roślina jest trójkątna. Delikatne listki mają sprawiać, że przypomina miniaturę strusiego pióra.
Gatunek jest łatwy do zapamiętania. Oczywiście należy go tylko podziwiać, ponieważ już w 2001 roku włączono do ustawowej ochrony. Doprecyzowując, wspomnę, że od 2014 roku podlega ochronie częściowej. Jest to gatunek rzadki, ale możliwy do znalezienia w całej Polsce. Wszak borów ci u nas dostatek. Ponadto trafia się w Europie, Azji i Ameryce Północnej. Znaczy się, jest cirkumborealny, ale nie łatwo go zobaczyć.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie