Reklama

Prezydent oświadczył, my porównaliśmy

AWAP
21/06/2013 13:13
Oświadczenia majątkowe demokratycznie wybranych przedstawicieli władz samorządowych nie tylko mają nas informować, ale i ostrzegać o zbliżających się wypaczeniach. Czy wśród jaworznickich elit władzy da się zauważyć takie zagrożenia?




Zobaczmy i oceńmy

Na początek stan majątku prezydenta Pawła Silberta i zmiany, jakim podlegał na przestrzeni pełnionych kadencji.

Przed urzędowaniem bez oszczędności, ze spółdzielczym mieszkaniem i ponad dziesięcioletnim autem Paweł Silbert fotel prezydenta objął w listopadzie 2002 r. Do władzy startował jako jeden ze zwyczajnych pracowników spośród kilkutysięcznej załogi Elektrowni Jaworzno III będącej już wówczas w strukturach Południowego Koncernu Enegetycznego. Roczne wynagrodzenie na poziomie 49 540,29 zł lokowało go w grupie pracowników średniego szczebla grubo poniżej dochodów kadry zarzadzającej.

Aktywność społeczno-polityczną Paweł Silbert realizował wówczas jako miejski radny z listy Solidarności. Dieta radnego wynosiła wówczas 17 200,00 zł. Do rocznego dochodu na poziomie 81 063,02 zł, poza nią i wynagrodzeniem z elektrowni, doszła też pensja prezydenta Jaworzna za półtora miesiąca (od 19.11.02 do 31.12.2002 r.) w wysokości 14 322,73 zł.

Przyszły prezydent startował do władzy z przeciętnym majątkiem własnym. W jego skład wchodziło spółdzielcze prawo własności do mieszkania o pow. 54,32 m2, które wycenił na ok. 60 tys. zł., 3 193 szt. pracowniczych akcji Południowego Koncernu Energetycznego o wartości nomianlej 31 930 zł. oraz 11-letni samochód marki Mitsubishi Galant.

Miał też zobowiązania w postaci pożyczki udzielonej przez SKOK Jaworzno ze stanem zadłużenia na konec 2002 r. w wysokości 28 865,52 zł.

Po pierwszej kadencji na koniec 2006 r. pojawiły się pierwsze oszczędności i nowszy samochód. Po pierwszej kadencji urzędowania, czyli w 2006 roku, pojawiły się pierwsze oszczędności. Na koncie osobistym zgromadził 21 tys. zł oszczędności i 6 362,00 zł środków na koncie Pracowniczego Programu Emerytalnego.

Bez zmian pozostała natomiast liczba i wartość posiadanych akcji PKE tj. 3 193 szt. za 31 930,00 zł, oraz mieszkanie wycenione tym razem na 80 tys. zł. Prezydent zmienił natomiast samochód z 11-letniego mitsubishi galant na forda mondeo z 1998 r.
Zdecydowanie natomiast wzrósł jego dochód. Prezydencka pensja przyniosła mu rocznie 138 323,24 zł i została powiększona o kwotę 650,00 zł z funduszu socjalnego. Na koniec 2006 roku zniknęły zobowiązania, o których nie ma stosownej wzmianki w oświadczeniu za ten rok.

Po drugiej kadencji na koniec 2010 r. prezydentowi urosły i dochody, i majątek

Niższe oszczędności na rachunku bankowym wynoszące na koniec tego roku 1 200 zł zrekompensował prezydentowi stan środków na koncie ROR – 5 196,13 zł i wzrost oszczędności do 13 445,72 zł na koncie Pracowniczego Programu Emerytalnego.
Zdecydownie, bo do 15 550 szt., wzrosła też liczba posiadanych akcji Tauron PE, których wartość nominalna z 31 900 zł urosła do 139 950,00 zł, a licząc po cenie rynkowej, do 102 163,50 zł.
Paweł Silbert przeniósł się też do własnego mieszkania o powierzchni 93,3 m2, którego wartość wycenił łącznie z prawem wieczystego użytkowania do ułamkowej części działki na 504 400,00 zł.

Prezydentowi wzrosły też dochody. Na koniec w 2010 r. łączny jego dochód wyniósł już 163 077,97 zł (wzrost o prawie 24,7 tys. zł). Na konto prezydenta wpłynęła też kwota z funduszu socjalnego w wysokości 746,39 zł, stąd łączne dochody zamknęły się kwotą 163 824,36 zł.

Ewidentnie zaś prezydent poprawił swój tabor samochodowy. W miejsce starego forda z 1991 r., pojawiła się TOYOTA AVENSIS z 2005 r i NISSAN MICRA z 2003 r. Pojawiły się też zobowiązania. Na koniec 2010 r. w oświadczeniu majątkowym figuruje mieszkaniowy kredyt hipoteczny, z którego do spłacenia na koniec 2010 r. p ozostało 249 535,65 zł.

Trzecia kadencja to zdecydowany wzrost dochodów
Już początek tej kadencji zapowiadał zdecydowaną poprawę dochodów prezydenta. Od marca 2011 roku prezydent, jak sam stwierdził w jednym z wywiadów dla CTV, desygnował sam siebie do Rady Nadzorczej MPO, zapewniając sobie z tego tytułu dodatkowe dochody, wówczas na poziomie 70 684,23 zł. To niemal połowa ówczesnego rocznego wynagrodzenia za pełnienie funkcji prezydenta, które wówczas wyniosło 164 545,14 zł.

Członkostwo w RN to znaczące źródło dochodów także w 2012 roku. Na łączny dochód w wysokości 246 045,35 zł składa się bowiem wynagrodzenie z umowy o pracę – 158 109,35 zł i właśnie wynagrodzenie za udział w pracach Rady Nadzorczej MPO – 87 366,00 zł. Niewielkim dodatkiem jest 570 zł wypłaty z funduszu socjalnego urzędu miasta.

Roczny dochód z 2012 r. przewyższył zatem uzyskany dochód w 2006 r. (po I kadencji) o 107 072,11 zł i osiągnięty w 2010 r. (po II kadencji) o 82 967,38 zł.

Znacząco powiększyły się też oszczędności – do łącznej kwoty 180 604,94 zł, na którą składają się: 3 200 zł – stan konta, 162 904,94 zł – stan środków na ROR i 14 500,00 zł – oszczędności w programie emerytalnym.

Na koniec tego roku Paweł Silbert nie ma już akcji Tauron PE, które sprzedał w 2011 r. za kwotę 80 919,33 zł.
Wymienił natomiast nissana micrę (2003 r.)na volkswagena polo (2010 r.), zachowując przy tym toyotę avensis (2005 r.).

Z wziętego w 2009 r. kredytu hipotecznego na koniec 2012 roku pozostało mu do spłacenia 234 204,83 zł.

gh

W następnych numerach CT zajmiemy się majątkami kolejnych dygnitarzy z kręgów jaworznickiej władzy

UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do