Reklama

Próba sił na sesji RM - list do redakcji

AWAP
07/11/2013 09:26
Do największego przesilenia politycznego tej dekady doszło w Jaworznie podczas ostatnich dwóch sesji Rady Miejskiej, które można uznać za swoisty znak nadchodzących zmian w rozpadającej się koalicji rządzącej naszym miastem. Można powiedzieć, że rozpoczęło się zajmowanie pozycji na szachownicy przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. Wtorkowa sesja nie wystarczyła, by dojść do porozumienia. By prezydent dał zgodę na wypłaty dla nauczycieli. W czwartek w tej sprawie musiała się odbyć sesja nadzwyczajna. Warto podkreślić, że żaden z radnych nie był przeciwny wypłacie pensji dla nauczycieli. Podzieliło ich tylko (albo aż) źródło finansowania.


Część I

W ciągu paru dni potrzeba było aż dwóch sesji Rady Miejskiej, aby nauczyciele mogli otrzymać wynagrodzenie za swoją pracę. Na wtorkowej sesji (29 października) okazało się, że radni muszą przegłosować zaproponowaną przez prezydenta poprawkę do budżetu, by zapewnić finansowanie najbliższych wypłat dla pracowników oświaty.

Środki w wysokości ponad 2,6 mln zł miały pochodzić z pieniędzy planowanych w budżecie na podwyższenie kapitału własnego w MPWiK. Tych, jak stwierdził prezes Natonek, spółka już nie potrzebuje.
Decydowanie o tak ważnych sprawach w chwili, kiedy właściwie przelewy z wypłatą dla pracowników powinny być już w drodze, zaskoczyło radnych. Nie spodobał im się też pomysł na sposób sfinansowania brakującej kwot. Widoczny wzajemny brak komunikacji na linii prezydent – radni, zdecydował, że doszło do awantury.

14 radnych (WdJ, SdJ, PO), tworząc egzotyczną koalicję, jak na panujące do tej pory warunki, zagłosowali przeciw zabraniu pieniędzy planowanych na MPWiK i zażądali innego źródła sfinansowania budżetowej dziury w oświacie.

Upór radnych wystarczył, by naprędce do sali obrad sprowadzono nauczycieli (głównie z I LO), którzy głośno wyartykułowali swój żal, że przez upór części radnych nie dostaną wypłat. Taki manewr poseł Wojciech Saługa ocenił jako manipulację. Zarzucił prezydentowi Silbertowi manipulowanie nauczycielską społecznością, którą wprowadza w błąd, twierdząc jakoby radni byli przeciwni nauczycielom. Mimo tego prezydent Paweł Silbert nie przedstawił innych wariantów rozwiązania konfliktu, więc radni zdecydowali się sami znaleźć pieniądze w innych pozycjach budżetu gminy. Znaleźli je w czasie posiedzenia komisji budżetu i finansów, uzgadniając kwoty i paragrafy z naczelnikami wydziałów. Zadbali nawet o stosowne kwity.


Zdezorientowana radna Renata Gacek podczas sesji słała błagalne SMS-y do swego pryncypała. Być może po to, aby ten wydał jej instrukcje – jak głosować?

Część II

Tak przygotowani stawili się 31 października na nadzwyczajną sesję rady miejskiej. Wówczas odbył się II akt zamieszania. Salę po brzegi wypełnili nauczyciele i dziennikarze. Pojawili się także jaworzniccy parlamentarzyści: senator Bogusław Śmigielski oraz poseł Wojciech Saługa. W imieniu Komisji Budżetu i Finansów przygotowaną propozycję radnych przedstawił wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Kaczmarczyk. „Pieniądze na pensje dla nauczycieli były, są i będą” oświadczył. Potem przedstawił projekty poprawek do budżetu. Środki znaleziono m.in. w promocji, geodezji, a także w dziale na kanalizację miasta. Głosami radnych klubów Platformy Obywatelskiej, Skutecznie dla Jaworzna oraz Wspólnie dla Jaworzna przegłosowano poprawki i prezydent dostał to o co wnosił.

Pytanie tylko po co takim kosztem? Dlaczego wcześniej sam nie zaproponował innych rozwiązań skoro, jak później twierdził, miał nowe lepsze i bardziej bezpieczne? Nie pozwoliło mu urażone ego, nawyk, że zawsze decyduje, a prawa radnych ma za nic?.
Na tym jednak nie koniec. Zakaz dyskusji jaki radni uchwalili, by sprawnie przeprowadzić głosowanie, spotkało się z dużym niezadowoleniem zebranych na sali obrad belfrów. Widać przygotowany misternie plan wystąpień z poparciem dla prezydenta legł w gruzach. Dziwi jednak fakt, że prezydent we wtorek nie miał innych propozycji co do finansowania oświaty, a w czwartek po sesji już twierdził inaczej.

Podsumowując: Środowisko oświatowe dało się niestety wplątać w wojnę pomiędzy radnymi i prezydentem, czego dowodem są wypowiedzi przedstawicieli oświaty umieszczone na miejskiej stronie.

Zwykły obserwator

UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do