Na tle zielonych rozetek obserwowanych w Jaworznie oraz w Chrzanowie opowiem coś o jego rozmieszczeniu w naszym kraju. Prawdę powiedziawszy, jest niemalże wszędzie. Nieliczne białe plamy na mapach rozmieszczenia mogą dowodzić braku zainteresowania daną okolicą botaników uwielbiających długie spacery nierzadko w kaloszach. Nasz bohater pojawia się na suchych łąkach, miedzach, murawach, przydrożach, brzegach lasów, polanach. Preferuje stanowiska słoneczne i pół cieniste. Zajmuje suche gleby różnego typu.
Na tle kwitnących roślin widzianych w Jaworznie wspomnę o wadach i zaletach tego gatunku. Po pierwsze jest to roślina trująca szczególnie dla koni i to pod każdą postacią. Toksyna kumuluje się w wątrobie i ją niszczy.
Dawniej wierzono, że jest to niezłe ziółko pomocne przy nadciśnieniu oraz o dziwo chorobach wątroby. Miało pomagać przy silnych kolkach, chorobach skóry, wypryskach, trudno gojących się ranach. Teraz wiadomo, że jest ona nie tylko silnie trująca, ale i rakotwórcza. Nawet wzmiankowany czasami dr Henryk Różański odradza jego stosowanie, skoro istnieją bezpieczniejsze zioła o zbliżonych właściwościach.
Tym niemniej esencja ze świeżego ziela znajduje zastosowanie w homeopatii. Poza tym można z niej otrzymywać ciemnozielony barwnik.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie