Reklama

Z perspektywy: Czarno to widzę, choć jest światełko…

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
11/06/2023 10:00
Tegoroczna kampania wyborcza będzie bardzo ostra, a przede wszystkim pełna ciosów poniżej pasa. Czym bliżej jesieni, temperatura będzie rosła. Zapowiada się naprawdę gorące lato. Bo grupa trzymająca władzę boi się jej stracić. Boi się stracić sowicie opłacanych posad i boi się odpowiedzialności za swój „rozbój”. I wreszcie boi się, bo jeszcze im mało. Bo jest jak rak, który jak zaatakuje, to ciągle mu mało. Aż do całkowitego upadku.
To ludzie, którzy dla własnego i partyjnego interesu gotowi są rozmontować system państwa, a prawo sprowadzić do poziomu rynsztoka. A naukę sprowadzili do tego samego poziomu. Kiedyś profesor oznaczał naukowy prestiż i wysoki poziom kultury osobistej. Obecnie tytuł profesora niektórych uczelni otrzymują ludzie, którym obca jest kultura osobista i standardy wysokiego poziomu naukowego. Często swoim zachowaniem bardziej przypominają prostaka i chama. No, ale rządzącym inteligencja nie jest potrzebna. Bardziej liczy się mierny, ale wierny wyborca. W ten właśnie sposób obala się szacunek do nauki i nauczycieli czy wykładowców. Zwłaszcza gdy czeladnik piekarniczy, czy technik teatralny może być wywindowany do rangi ministra. Tylko dlatego, że jest nad wyraz bezczelny, a zdolności w manipulowaniu faktami opanował do perfekcji.

Jeszcze 8 lat temu, gdy nieopatrznie jakiś minister z kolegami przy piwie powiedział „k…a” i został nagrany, to następnego dnia była afera na całą Polskę i żądano dymisji. A dzisiaj? Niech każdy sam sobie odpowie, jak bardzo zmieniły się standardy społeczne. Sławetne ośmiorniczki (postrzegane jako wyjątkowy kulinarny rarytas) ciągle wzbudzają silne emocje w społeczeństwie. Niepotrzebnie, bo do szczególnie drogich nie należą. Ośmiorniczki, przegrzebki kupuję po 20 USD za kilogram. Największe krewetki po 10, a mięso ze świeżych małż po 4 USD. Czy jest to więc potrawa na miarę dymisji rządu? Przez ostatnie lata zjadłem tego tyle, że przy standardach z roku 2015, wystarczyłoby na obalenie kilkunastu rządów. Średnio raz na kwartał.

I połóżmy teraz na drugiej szali te dziesiątki miliardów utopionych w błocie. Na nikim nie robi to wrażenia. A już na pewno większego niż słowo ośmiorniczka po 20 USD za kilogram. Smutne to, ale niestety prawdziwe. Nie ma sensu przypominać codziennych kłamstw tej ekipy, bo wyszłaby raczej kobyła niż krótki tekst. Ale warto skupić się na sprawach najważniejszych w perspektywie kraju i jego bezpieczeństwa i skonfrontować to z obecną retoryką PiS.

Pierwszym i bardzo poważnym działaniem na szkodę państwa była likwidacja WSI przez komisję Macierewicza. To było tak, jakby wszystkie nasze kontakty zostały podane na tacy wszystkim służbom. Zwłaszcza tym rosyjskim, bo raport komisji przetłumaczono na rosyjski także. Nie wdając się w szczegóły, armia bez swojego kontrwywiadu jest ślepa i głucha. Ukraina tylko dlatego tak długo stawia opór Rosji, bo odrobiła pracę domową, a poza tym ma pomoc Amerykanów, dla których takie służby są oczkiem w głowie. U nas, jak mówią eksperci, jest to amatorka, jakby specjalnie tworzona na czyjeś zlecenie. Potem była powtórka z rozrywki z zerwaniem kontraktu na Caracale. I nie szkodzi, że zapłaciliśmy 82 mln kary. Dla PIS-u nie szkodzi, że do dziś nie mamy śmigłowców. Dla partii przesiąkniętej na wskroś nienawiścią najważniejsze było uwalić kontrakt podpisany przez Tuska. W zamian za to wychodzi pan Błaszczak i ogłasza zakup 500 wyrzutni Himars. Uwierzyli prawie wszyscy. A tak naprawdę będzie to 18 wyrzutni bojowych na podwoziach, plus 2 szkoleniowe. Tę sławną pięćsetkę dopełni 472 sztuki zestawów ładujących. To taka drobna nieszczerość PiS.

I wreszcie ten nieszczęsny gaz i dywersyfikacja dostaw, za które PiS winą obarcza Tuska. Nie chcę bronić premiera, ale będąc obiektywnym, należy pokazać kłamstwa rządzących oraz ich nieudolność. Aby to lepiej zrozumieć, należy cofnąć się w czasie. Pisowska młodzieżówka tego nie pamięta, gdyż wtedy dla nich bliższy ciału był pampers niż wielka polityka.

Dyskusja o dywersyfikacji dostaw gazu i uniezależnieniu się od Rosji trwała już od 1991eroku. A trzeba pamiętać, że wtedy byliśmy w tzw. czarnej „d…e”. Infrastrukturę mieliśmy „jedyną słuszną” skierowaną na współpracę ze Wschodem. Dopiero jak otworzyła się szansa wstąpienia Polski do UE, to rząd Jerzego Buzka podpisał umowy na budowę gazociągu z pól norweskich. A w dalszym ciągu monopolistą była Rosja. Potrzeba było dobrej sprawności negocjacyjnej i pewnych ustępstw, bo wszyscy wiemy, jak dyskutuje się z monopolistą. Tak samo, jak obecnie z Orlenem. W przeciwnym razie stanąłby przemysł w całym kraju. Bo wtedy jeszcze nie mieliśmy rewersu na gazociągu jamalskim. To był dobry projekt, który mógł skutecznie utrudnić budowę Nord Stream. Niestety, rząd pana Millera odszedł od tego projektu jak PiS od Caracali. Rosjanie to wykorzystali i zaczęli budować Nord Stream. Dwuletnie rządy PiS (2005-2007) były skupione raczej na niszczeniu kontrwywiadu wojskowego i osłabianiu Polski. Społeczeństwu jednak to nie przeszkadzało, gdyż czuli tylko wiatr odnowy za sprawą pierwszych transz unijnej pomocy.

Wtrącając dygresję - to jest także przyczyna sukcesu jaworznickiego prezydenta. Raczej nie rzutkość i zaradność, a właśnie unijna kasa na inwestycje miejskie. Ale wróćmy do gazu. I nastał rząd Donka, jak mówi pan Silbert. Do budowy gazociągu nie było już chętnych, więc zaczął kombinować. Niestety, musiał także prowadzić jakieś relacje z monopolistą dostaw. W ciągu 7 lat rządów PO powstał gazoport LNG w Świnoujściu, a także rewers na gazociągu jamalskim. To właśnie dzięki tej decyzji mogliśmy - my i przemysł przetrwać ostatnią zimę. A co robi PiS? Oni wiedzą, że nie są w stanie przeprowadzić dużych inwestycji. Należy więc krzyczeć: że Tusk nie blokował budowy Nord Stream, że był na usługach Brukseli i Berlina. Wszelcy krzykacze, jak choćby nasz sławny spod płotu bloku 910 MW w to uwierzyli. Tylko nie wiedzieli i raczej nie wiedzą jednego. Tusk to wiedział, że krzyczeć i chcieć blokować inwestycje na wodach międzynarodowych, to jest tak samo, jak zabronić sąsiadowi korzystania z toalety w jego własnym domu. Bo ani Polska, ani nawet UE nie ma nic do tego. To określają szczegółowe przepisy międzynarodowe. To jakby zabronić każdemu statkowi poruszania się na wodach międzynarodowych - absurd totalny. Ale ekipa Tuska potrafiła zbudować w 6 lat gazoport i przygotować plany jego rozbudowy. PiS natomiast przez następne 8 lat nie jest w stanie ukończyć budowy trzeciego zbiornika, aby gazoport osiągnął swoją pełną moc przeładunkową. To jest taka obiektywnie podana zasadnicza różnica.

Nasi lokalni działacze także boją się nadchodzących wyborów. Dlatego coraz częściej w mediach społecznościowych aktywne są „fakekonta” atakujące osoby myślące inaczej. I powiem to z całą odpowiedzialnością. Myślących inaczej, bo myślących dla Polski, a nie o własnym portfelu. Są szyderczo atakowani. Im bardziej prostacki atak, tym większy strach musi być w nich. Nawet ostatnio ponoć niezależny i miejski portal zarzucał kłamstwo KO Jaworzno, bo podobna koalicja w Mysłowicach błędnie podała zbyt niskie ceny wody i ścieków w Jaworznie. To bardziej przypomina farsę. Bo według urzędników miasta, raczej powinniśmy być dumni, że tamci zrobili błąd, a przecież to my mamy jedne z najdroższych mediów komunalnych w regionie. Niestety zabrakło także argumentacji w odpowiedzi na pytanie, jak to się dzieje, że są w kraju gminy, które te ceny mają 2 razy niższe?

Ale te kilka osób nie jest świadomych jednego. Ja, jako zwykły mieszkaniec, nie muszę wiedzieć, kto redaguje takie strony czy posty. Dla mnie to jest urzędnik miejski, który w swoim redakcyjnym szale niewybrednych wpisów wystawia „laurkę” wszystkim urzędnikom miejskim.

Ktoś mi kiedyś napisał bardzo mądre słowa podsumowujące to wszystko: „Co się dziwić, mając prezydenta, który najpierw podpisuje, a potem czyta i profesora - pożal się Boże - Czarnka, którzy będą wszystkich mądrych wyśmiewać, a debili na piedestał stawiać. I w ten oto sposób stworzą nowe normy w nauce, ekonomii, kulturze… Czas chyba przenieść się do ciepłych krajów”.
Ja bym tylko dodał. Najpierw na wybory, a potem podejmiemy decyzję.

Artur Nowacki




[caption id="attachment_284172" align="aligncenter" width="640"] Artur Nowacki[/caption]

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do