
Projekt polskiego samochodu elektrycznego Izera znów napotyka problemy .Chiński koncern Geely, dotychczasowy partner technologiczny Izery, wycofał się ze współpracy z Electromobility Poland. Równocześnie opóźnienia w wypłacie środków z Krajowego Planu Odbudowy mogą zablokować finansowanie inwestycji w Jaworznie. W grze pojawił się nowy kandydat z Chin – firma Chery, jednak wciąż projekt nie ma pewnej przyszłości.
Jak ustalił Business Insider, projekt samochodu elektrycznego Izera przechodzi poważny kryzys. Chiński koncern Geely, właściciel m.in. Volvo, stracił cierpliwość do przedłużających się rozmów z Electromobility Poland i wycofał się z dalszej współpracy. Tym samym upadła wizja, w której to Geely miało zapewnić technologiczne zaplecze dla pierwszego polskiego elektryka.
Z informacji uzyskanych przez Business Insider wynika, że polska spółka znalazła już dwóch nowych potencjalnych partnerów z Chin, w tym Chery Automobile. Jednak i te rozmowy wciąż nie dają gwarancji powodzenia. Dodatkowo, mimo pozytywnej rekomendacji w konkursie o środki z Krajowego Planu Odbudowy, biurokratyczne opóźnienia w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mogą sprawić, że pieniądze w tym roku pozostaną zamrożone.
Współpraca EMP z Geely rozpoczęła się w 2022 roku. Zakładano, że chiński gigant dostarczy technologię, a polska strona dzięki 4,5 mld zł z KPO zbuduje w Jaworznie fabrykę i centrum badawczo-rozwojowe. Z czasem jednak projekt ugrzązł w procedurach, a chiński partner, stracił wiarę, że uda się go doprowadzić do końca.
Choć formalnie Geely nie zerwało umowy, negocjacje stanęły w martwym punkcie - informuje Business Insider. W czerwcu doszło także do zmian w kierownictwie koncernu, a nowy zarząd nie jest już zainteresowany dalszym czekaniem. Geely planuje zresztą samodzielne wejście na polski rynek i zapowiada, że nie będzie uzależniać swoich planów od projektu Izery.
Z ustaleń Business Insidera wynika, że Electromobility Poland podpisała już wstępne porozumienie o współpracy (tzw. Memorandum of Understanding) z firmą Chery Automobile. To właśnie ten chiński koncern ma obecnie największe szanse na zastąpienie Geely w projekcie.
Mimo podpisanego dokumentu, współpraca nadal nie jest przesądzona. Chery dopiero buduje swoją pozycję w Europie. W 2024 roku otworzyło fabrykę w Hiszpanii i przejęło tam dawny zakład Nissana. Firma jednak skupia się głównie na hybrydach i autach spalinowych.
Drugim rozważanym przez EMP partnerem ma być Li Auto. To chińska firma produkująca auta elektryczne i hybrydowe, określana przez tamtejsze media jako ''chiński Tesla”. W 2024 roku sprzedała w Chinach ponad pół miliona pojazdów.
Jednak oprócz partnera EMP potrzebne jest finansowanie. Spółka złozyła wniosek o przzyanie 4,5 miliarda zł z KPO na budowę fabryki w Jaworznie. Jak podaje Business Insider, projekt uzyskał pozytywną ocenę merytoryczną doradcy NFOŚiGW, jednak wciąż nie zakończyły się wszystkie procedury. Z powodu opóźnień podpisanie umowy może przesunąć się aż na 2026 rok. Tymczasem unijny kamień milowy zakładał sfinalizowanie inwestycji jeszcze w tym roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ale z ciebie weśniak...maly masz rozumek!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie no mamy przecież zydokomunopedala roba co wie wszystko! Jemu pomnik chomika postawic!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.